TelAwiw Online

Niezależny portal newsowy & komentarze, Izrael, Arabowie, Świat.

W kategorii: | wrzesień 14, 2014 | 1:30

ZACZAROWANA LASECZKA

TELAWIW OnLine: Dwa lata temu polski taryfiarz obrzucił antysemickimi bluzgami Izraelkę, która odwiedziła Kraków na zakończenie wystawy swojego ojca. Przypadkowo ten ojciec był jednym z ocalonych ze słynnej Listy Schindlera – w filmie Spielberga wątek ze ślubem w Płaszowie oparty jest na jego przeżyciach. 

Chodzi o grafika Josefa Bau zmarłego w Tel Awiwie w 2002. Jego córka Clila nagłośniła aferę z taksówkarzem, którego zawieszono. Wyobraźcie sobie, jakie fantastyczne newsy mogły polecieć za granicą: antysemicka napaść w Polsce na córkę jednego z Żydów ocalonych przez szlachetnego Niemca…

W 1994 Listy Schindlera nie puszczono w świecie arabskim i poprosilem Josefa Bau o reakcję dla tygodnika Wprost. „Nie warto się nad tym zastanawiać; doskonale wiemy, o co chodzi. Arabowie po prostu nie chcą uwierzyć w to wszystko, co spotkało Żydów w Europie w latach II wojny światowej”.

Czy byłeś w Polsce od czasu, kiedy wyjechałeś na stałe do Izraela?

“Nie byłem. Zwyczajnie się boję, że nie wytrzymam psychicznie. Najbardziej boję się konfrontacji z Krakowem. To jest moje miasto, gdzie się urodziłem i skończyłem ASP. Mój kuzyn po latach pierwszy raz pojechał do Krakowa i umarł na zawał po drodze… w Warszawie. Nie boję się śmierci, ale…

Czy w ogóle od przyjazdu do Izraela wyjeżdżałeś gdzieś za granicę?

“Byłem w Niemczech i w Austrii. Zeznawałem na procesach zbrodniarzy wojennych. Potem miesiąc leżałem w szpitalu. 20 lat temu złapano Niemca, który na moich oczach zabił mojego ojca. Ja wtedy za nim biegłem, żeby mnie też zabił. Po latach byłem świadkiem na jego procesie w Wiedniu.

“Jeszcze wtedy na sali sądowej, gdy skończyłem składać zeznania, złapał laskę i zaczął nią we mnie celować. Do dziś szukam parapsychologa, który by mi choć trochę to wszystko wytłumaczył”.



Reklama

Reklama

Treści chronione